Dalej myślę...
Offline
był to klon a ja pojawiam sie kolo shiki i pytam sie masz plan
Offline
-Teraz idę na ostateczność -Wieczny Mengekyou sharingan- i zamykam oczy
Offline
Ech...niestety...nie..ale za chwilę coś wymyślę wiesz mi..na Sharingan..na Mangenkyou Sharingan nie łatwo mieć plan...
Offline
dlaczego los mnie pokarał i niemam kg dobra siedze i mysle z shika
Offline
Ichigo..tylko nie patrz mu w oczy...to będzie zgubne dla nas obu..
Dalej myślę...
Offline
Pojawiam się koło shiki wyjmuje miecz Hachibi i blokuje atak- Zostaw go.. on wart zabicia nie jest-
Offline
wziołem cios sasuke na siebie i padam na ziemie
Offline
Otwieram oczy
Kurwa...co jest? akurat...a..a....o ja pierdole...Sa-sa-s-sasuke?? ojc...to ja zwiewam..naara..
Wyskakuje i uciekam przez okno
Offline
Fiuu...zwiałem...
Stoję za drzewem na dworzu xD
Offline
Hachibi aktywuję- czy cie porypalo sasek?-i lecę na niego
Offline
podnosze sie z grózów i mówie zpierdolił mi maryche i wyciągam kunaj po czym skupiam w nim chakre raito i powol sie wycofuje
Ostatnio edytowany przez Kurosaki Ichigo (2008-08-25 22:54:59)
Offline
Ichigo uaktywnia ci się rinnegen... przywalam w sasuke z calej sily z miecza hachibi
Offline
O ja pierdole moje blanty
Wracam po moje blanty
Offline
Huj wyciągam shuriken..skupiam w nim chakre..i rzucam go prosto w łeb Sasuke..dzięki Chakrze nie będzie nigdze skręcał...skupiam chakre w kunai...i stoję..
Offline